Przyszedł i na nią czas. Długo stała na owocach, potem owoce zasypane cukrem też długo stały - ale puszczać soku jakoś za dużo nie puściły. Breję z cukrem wymieszałem z nalewem, dosypałem trochę płatków dębowych i niech się układa. Mocna jest i na razie strach ją pić - ale w balonie kolorystycznie prezentuje się naprawdę super - zresztą oceńcie sami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz