niedziela, 18 listopada 2012

Czwórniak gronowy - pierwsze zlanie

No i po świętowaniu przyszedł czas, żeby zabrać się do pracy. Na pierwszy front poszedł czwórniaczek gronowy. Stał on sobie prawie 2 miesiące, zebrał osadu więc pora na pierwsze zlanie. 

Osad
Jeszcze w balonie
Pierwsza próba organoleptyczna dość rozczarowująca. Kolor ładny, ale zapach mocno taki sobie - coś w stylu zeschłych liści, które namokły. W smaku jeszcze lekko musujący - to można zrozumieć - ale mocny i słodki. Tak jakbym zlewał trójniaka. Nie pamiętam czy przypadkiem właśnie ostatnich miodów nie wstawiałem z brzeczki - pod 29 blg bo czwórniaki trzeba było delikatnie dosładzać, ale ten jest za słodki. Poza tym nic szczególnego - ostry posmak, taki jak miały użyte grona. Zaprawiłem go szczyptą płatków mocno palonych i dwiema lekko - dam mu dwa miesiące i zobaczymy czy to coś warte będzie.

Płatki dębowe
Po zlaniu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...