Dziś będzie bez zdjęć - krótkie podsumowanie.
Warzenie piwa zakończyło się sukcesem - wyszła brzeczka 12 blg - ile to będę wiedział jutro jak przeleje na cichą fermentację. Trzy decyzje po tym doświadczeniu podjąłem - po pierwsze - będę zacierał mniejsze warki - tak by finalnie było 10l - manewrowanie garnkiem który waży 30kg to nie dla mnie. Po drugie absolutnie nie będę zacierał w poszewce - jej przepuszczalność jest niewystarczająca - albo uszyję sobie worek z tetry lub firanki albo kupię taki worek jak do wyciskania soku prasą. No i po trzecie - muszę kupić miedzianą elastyczną rurkę i zrobić chłodniczkę.
Odwiedziłem wino z bzu. Zrobiła się wielka czapa - ale ładnie pracuje. Dodałem drugą porcję cukru 600g i pożywkę i pozostawiłem w piwnicy. Wino cudnie pachnie - na pierwszym planie cytryna, potem bez - naprawdę bardzo obiecująco. Pewnie w drugiej połowie lipca będzie można przecedzić.
Kiwi ładnie zrzuca osad. Jeszcze daleko do klarowności, ale widać postęp. Kolor jest na razie intensywnie pomarańczowy - taki jak miód. Będę zlewał w tym samym czasie co bez.
Ponieważ nie mam gdzie to zamieszczę tutaj - awatarek na forum wino.org.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz