Od 2012 kupuję beaujolais Jospeh'a Drouhin'a i muszę powiedzieć, że nigdy się nie rozczarowałem - wbrew rozsądkowi butelka na dwie osoby to idealna ilość, którą wypija się przyjemnie. I choć rok 2014 nie był dobry - był zły, naprawdę zły - to wino jest zaskakujące - z wyraźnym aromatem i posmakiem skórki bananowej, niezbyt cierpkie. I choć wiem, że ulegam magii marketingu to nie żałuję tych 38 PLN co roku na butelkę.
Le Beaujolais nouveau est arrivé ! jak mawiają żabojady - bożole nuvo dotarło - więc wasze zdrowie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz