czwartek, 20 listopada 2014

Le Beaujolais nouveau est arrivé ! AD 2014

Listopad, za oknem robi się już naprawdę nieprzyjemnie - ciemno, zimno i pada. W sklepach czuć już nastrój świąteczny - coraz więcej kiczu na wystawach i ulicach. I to właśnie w listopadzie przypada święto młodego wina Beaujolais nauveau. To wino to majstersztyk marketingu - lekkie, czerwone, kwaśne. Bez zbędnej snobowania się, mało kto powie, że to smaczne wino. Z lekkimi filetowymi refleksami, który mi się kojarzy z nadmanganianem potasu i gencjaną - takie wspomnienia młodości, gdy człowiek nie myślał o piciu wina. 
Od 2012 kupuję beaujolais Jospeh'a Drouhin'a i muszę powiedzieć, że nigdy się nie rozczarowałem - wbrew rozsądkowi butelka na dwie osoby to idealna ilość, którą wypija się przyjemnie. I choć rok 2014 nie był dobry - był zły, naprawdę zły - to wino jest zaskakujące - z wyraźnym aromatem i posmakiem skórki bananowej, niezbyt cierpkie. I choć wiem, że ulegam magii marketingu to nie żałuję tych 38 PLN co roku na butelkę.

Le Beaujolais nouveau est arrivé ! jak mawiają żabojady - bożole nuvo dotarło - więc wasze zdrowie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...