niedziela, 19 kwietnia 2015

la'COLVERT Cidre

Po dłuższej przerwie...
Cydr litewski znaleziony i kupiony w Tesco. ładna butelka - szampanówka. Fajna etykieta - trochę w stylu vintage - mi się takie podobają. 0,75 pojemności, 5,5% alkoholu. Cydr jasny, dobrze nagazowany nieźle pachnący. Niestety pierwszy łyk to spore rozczarowanie, znane z wielu polskich produktów czyli smak słodkiej lemoniady. Ciężko mi przeboleć fakt, że producenci psują taki fajny alkohol jakim jest cydr i robią go mocniejszego i słodszego. A cydr powinien właśnie być taki nieco cierpki i kwaśny, żeby  nie zgubić smaku jabłek i orzeźwienia. Jasne mogę być także cydry słodsze, ale jednak zrobienie gazowanej alkoholowej lemoniadki to nie jest dobry pomysł. Reszta cydru została wypita bez większego wstrętu, ale też bez żadnej ekscytacji - ot żeby wyrzucić butelkę.

Foto - agrelma.com

niedziela, 18 stycznia 2015

Carrefour Cidre Bouché de Bretagne Brut

To jedna z większych pozytywnych niespodzianek - choć muszę przyznać, że nie byłem przekonany do zakupy cydru robionego dla marki Carrefour i sygnowanego jej nazwą. Sam cydr jest robiony w Bretanii. Solidna butelka szampanówka z dość szpetną etykietą. 4,5% alkoholu - to standard dla wytrawnych cydrów. Po nalaniu bardzo mocno gazowany, ale piana szybko opada. Dość ciemny, miodowy. W zapachu intensywne jabłka w smaku świeży i z dobrym balansem pomiędzy wytrawnością a smakiem fermentowanej pulpy. Smakuje dokładnie tak jak cydry, które piłem we Francji - to duża zaleta. 
To na pewno nie jest taki cydr jak poprzednio opisywany Valveran, ale w cenie 13 PLN to na pewno jedna z najciekawszych propozycji na rynku cydrowym.

czwartek, 1 stycznia 2015

Szczęśliwego Nowego Roku

Kończył się stary rok 2014 tak sobie, ale to już przeszłość i miejmy nadzieję, że nowy 2015 rok będzie lepszy, lub chociaż nie będzie gorszy. Początek roku jest obiecujący i oby tak dalej...

Toast noworoczny wznosiłem... cydrem. Tak, tak - dobrze czytacie - hiszpańskim cydrem Velveran prosto z Asturii. Kupiłem go już jakiś czas temu w La Vinotheque i czekał na odpowiednią okazję. Cydr w ładnej szampańskiej butelce - z solidnym korkiem - dość mocny - 7,5%. Na etykiecie napisane że wytrawny i starzony - do tej pory nie piłem takiego cydru. Idealnie klarowny, słomkowy w kolorze, bardzo mocno musowany - pienił się jak normalne musowane wino a piano bardzo szybko opadała do zera. W zapachu wyraźnie przefermentowana pulpa jabłkowa - właśnie ta piwnica, której raczej nie lubię. W smaku - zwłaszcza przy pierwszym łyku piwnica, ale potem wszystko zaczyna się harmonizować i układać w bardzo dobre rześkie wino z wyraźnym smakiem jabłek. Gdyby nie on, pewnie nie powiedziałbym, że to cydr tylko cava albo inne wino musujące.

Rano doczytałem. Velveran jest cydrem produkowanym w sposób, który łączy tradycyjny sposób produkcji cydru z metodą szampańską. Nie jest to lekki cydr do picia latem, ale ciekawa pozycja, którą warto spróbować.

Od rana - może raczej wczesnego popołudnia warzę pierwsze w tym roku piwo. Trudno mi w to uwierzyć, ale piwnica jest pusta. Na rozgrzewkę powrót do Milda - może uda się potrenować ten styl i wysłać jakieś próbki na Birofilia?

Zasyp:
  • Strzegom Pale Ale - 5,00 kg
  • Strzegom Monachijski - 1,6 kg
  • Caraamber - 0,5 kg
  • Carapils - 0,25 kg
  • Strzegom Czekoladowy jasny - 0,2 kg
  • Strzegom Jęczmień Prażony - 0,1 kg
Zacieranie:
  • 68 - 75 min 
  • 78 - 10 min
Chmielenie:
  • FWH - 30g Target
  • 30 min - 35g EKG
  • 10 min - 5g mech
  • 0 min - 40g Styrian
Drożdże: Mangrove Jacka British Ale

Ponieważ moja kolumienka doczekała się drobnego upgrad'u w trakcie warzenia przygotuję nastaw na młócie. Będzie to baza pod jarzębiak na zaprawce wg przepisu Cieślaka. Zaprawka już jest gotowa do zlania, więc jak tylko wszystko przepuszczę nastawiam całą damę jarzębiaka - do otwarcie nie wcześniej niż na Boże Narodzenia 2015.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...