czwartek, 28 lutego 2013

Wino z daktyli - pierwsze zlanie

Z ostatnim dniem miesiąca postanowiłem zamknąć na jakiś czas temat win. Daktylowe stało w mieszkaniu od weekendu i o dziwo postanowiło zasygnalizować swoją obecność radosnym bulkaniem. W każdym razie drożdże ładnie opadły - zrobił się zbity 2 cm osad, więc nie było potrzeby czekać dłużej.Co można na razie powiedzieć - niewiele. Dziwnie smakuje - jeszcze mocno wyczuwalna cytryna i ogólnie dość kwaśno. Gdzieś na drugim trzecim planie pojawia się inna specyficzna kwaśność, która czuje się także w zapachu. Trochę to wszystko przypomina ssanie witaminy C - no ale to dopiero początek. Jeśli cytryna się ładnie ułoży i zharmonizuje to będzie to stały dodatek do białego wina. Z kwiatów bzu z cytryną też smakuje całkiem nieźle.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...